Dieta i zdrowie - Kto pali ???
Łysica - 2014-12-14, 23:02
eliwinter, jak tam "no smoking"?
U mnie jak na razie........tzn. jaram dalej
PolaOla - 2014-12-29, 13:24
U mnie to samo co u Karviainen rodzice kopcili jak smoki a ja jako dziecko i nastolatka to wdychałam.
Sama nigdy nie zapaliłam, palacze mi śmierdzą (przepraszam palaczy)
seb - 2014-12-29, 16:37
nie przepraszaj, oni po prostu jeb.ą kiepem
jeb.e im z ust, ciała, ubrań, pomieszczeń w którym jarają, są obleśni gdy myślą, że nie wali od nich gdy żują trzecią gumę i myślą, że po kanapce zjedzonej i obiedzie mogą mówić już z odległości 39 centymetrów do niepalących bez pozostawienia nieprzyjemnej woni w ich nozdrzach, masakrycznie zniewoleni udają że to lubią okłamując siebie i otoczenie, na 99% fekalia są przyjemniejsze w zapachu coś mi się wydaje i bardziej można się przyzwyczaić, bo aż tak nie duszą. Nie wspominając o tych co odpalają fajkę na klatce wychodząc czy ogólnie w miejscach, gdzie.. się chodzi a jest słaba cyrkulacja, na przystankach także oraz na ulicy gdy idą przed niepalącymi... no ale zrozumieją to dopiero wtedy jak przestaną jarać - tyle w tematach wędzonych nałogowców. Buziaczki i mizie z palącymi są równe z robieniem przyjemności z mięsojadem po tłustym kotlecie w panierce z ociekającego boczku.
Absolutnie nie przepraszać a wyganiać z miejsc publicznych - czasy kiedy waliło się stajnią i koniem gdy kowboje zmieniali zapach kadzidlakami i stawali się atrakcyjniejsi minął.
Pozostał smutny nałóg i udawanie, że jest się na rancho.
eliwinter - 2014-12-29, 18:03
tak, 17-go grudnia minęły 3 m-ce mojej papierosowej abstynencji
niekiedy nachodzi mnie ochota na fajka, ale jak sobie pomyślę o tym zapachu, który będzie mi towarzyszył później, to mi się szybko odechciewa
szkoda, że to takie cuchnące, niezdrowe, niewegańskie i kosztowne, bo ja tak lubię palić...
Wolfey - 2014-12-31, 11:30
Nigdy nie paliłem i palił nie będę. Nie znoszę tego smrodu.
czteryigrek - 2015-02-05, 11:49
też tak mówiłem, zanim palić zacząłem, zdziwiłbyś się, jaką chytrą pułapką jest palenie. Cieszę się, że już nie palę od... w zasadzie nie wiem, chyba już z rok. A rzucającym polecam Allen Carr-"Easyway", Desmoxan i Tabex tez działają, ale w połączeniu z książką ; D
eliwinter - 2015-02-05, 19:51
czteryigrek napisał/a: | też tak mówiłem, zanim palić zacząłem, zdziwiłbyś się, jaką chytrą pułapką jest palenie. Cieszę się, że już nie palę od... w zasadzie nie wiem, chyba już z rok. A rzucającym polecam Allen Carr-"Easyway", Desmoxan i Tabex tez działają, ale w połączeniu z książką ; D |
miałam ją od kogoś pożyczyć, ale właśnie była w obiegu, a że czytałam kiedyś książkę Carra o jedzeniu, czy też chudnięciu, rzuciłam tylko na podstawie szablonu rad z tejże bez wspomagaczy farmaceutycznych itepe
grunt to silna motywacja
czteryigrek - 2015-02-05, 19:54
niemniej przeczytanie ksiązki silnie oddziałuje, duzo powtórzen tam jest, to i wbija się to wszystko ; )
motywacja tak, ale chodzi tak naprawdę o samą chęć... nie chcesz rzucic, to nic Ci nie pomoze ; p
filifjonka - 2015-02-05, 20:31
Z książką?! Wow, w jaki sposób książka pomaga rzucić palenie? :-D
czteryigrek - 2015-02-05, 20:33
wiesz co, nie jestem pewien, czy to był sarkazm czy serio jesteś zainteresowana ; p
filifjonka - 2015-02-05, 23:30
To drugie Ja jestem bardzo sympatyczna z natury, nie posądzaj mnie o sarkazm, jeśli masz wątpliwości
czteryigrek - 2015-02-05, 23:37
filifjonka, PW ; )
Łysica - 2015-02-06, 07:16
filifjonka napisał/a: | Z książką?! Wow, w jaki sposób książka pomaga rzucić palenie? :-D |
Mi nie pomogła, a czytałem ją kilka razy.
czteryigrek - 2015-02-06, 07:53
Łysica, Mi tak naprawdę pomogła po 2gim przeczytaniu, niektórzy czytają to i w trakcie po prostu negują, a to błąd, bo jak nie chcesz w coś uwierzyć, to możesz sobie odpuścić ; p
Jeżeli książka nie, to może film na podstawie książki ? Może bardziej przemówi, chcesz ?
Łysica - 2015-02-06, 11:08
Jedyne co mi pomoże to hibernacja na rok albo ścięcie głowy
|
|
|