Dieta i zdrowie - Gusta alkoholowe .
filifjonka - 2013-02-14, 21:25
kasia napisał/a: | I fakt - po przejściu na weganizm mniejsza tolerancja i kac czasem po dwóch piwach :/ Choć trzeba przyznać, że brak wytrenowania też robi swoje. |
Weź daj spokój, ja nie wiem czy to teraz działa jak efekt placebo czy co, ale ostatnio mnie tak głowa nawala po odrobinie alkoholu, że już pić mi się odechciewa :/
Rad - 2013-02-14, 22:15
Finlandia Blackcurrant+Sprite+lód- w doborowym towarzystwie i z głową, a nawet czasem bez- wielkie mniam! Dobre piwo też nie jest złe!
Anonymous - 2013-02-15, 21:08
kiedys to się pilo wszystko co bylo, spirytus ratyfikowany czy inne lipy z miodem a teraz to najczesciej wino, piwo jak nie ma zimy i rumiane wynalazki, hołmejd nalewki, no i nowa zasada im blizej domu tym lepiej bo z biegiem lat % zero kaca ale szybko zapadam w śpiączkę ( kitsch o 6 rano i tak odpada bo sie zawalil)
Łysica - 2013-02-15, 22:51
Szufla!
va napisał/a: | spirytus ratyfikowany |
Waliłaś czysty?
Anonymous - 2013-02-15, 23:09
z herbatą, zreszta ja myślałam, że wódkę piję
wielkim mrozem późną nocą, sniegu do wysokosci traktora, doszliśmy do schroniska gorskiego bez prądu , impreza trwa od kiedy zmierzch zapadł, więc wszyscy zdrowo dziabnięci i ledwo przeszliśmy przez próg dostalismy po kubeczku ( takim metalowy) na rozgrzewke. i w sumie to reszte znam już tylko ze słyszenia, obudzilam sie o 6 rano, suszi jak diabli a tu jeszcze woda w rurach zamarzla i trzeba śnieg w garnuszku topić
a w aku to sie rozne umajone wynalazki pilo ze spirytu
Łysica - 2013-02-15, 23:23
Szufla!
A to choć trochę był rozrobiony,ale dawka musiała być nie zła że Cię tak zgieło.
A historyjka dobra .Znam flachowców którzy walą czysty spirol,ale trzeba wiedzieć jak,wypić na wdechu,jak na wydechu to można potem nie zaciągnąć powietrza i braknie luftu no a wtedy można się zacząć żegnać z tym światem.
Polski ratyfikowany spirit ale rozrobiony to mi wchodził,ale już jakikolwiek inny rozrobiony to masakra,jedna piątka i już były hafty/wycinanki.
Anonymous - 2013-02-15, 23:27
o przypomnialo mi sie jeszcze, dosyc czesto pije ratyfikowany ale w ilosci +-5 kropel, bo nalewka bursztynowa jest na spirycie;)
Łysica - 2013-02-15, 23:35
Szufla!
A tak,moja babcia zawsze miała bursztyny zalane spiritem,a jak była impreza i czasami brakło gorzały no to co?Towarzycho dobierało się do babcinej nalewki bursztynowej
D.M. - 2020-09-13, 20:45
Chyba ten wątek najbardziej do tego pasuje. Opiszę, jakie emocje wywołują u mnie napoje i inne płyny zawierające alkohol (zapach, widok butelek itp.). To emocje zdecydowanie przyjemne. Mianowicie:
1. Jakikolwiek alkohol kojarzy mi się z dezynfekcją, a więc ze zdrowiem. Zwłaszcza to dotyczy płynów w rodzaju wody toaletowej oraz wódki.
2. Napoje alkoholowe kojarzą mi się z imprezami rodzinnymi. Zwłaszcza to dotyczy wina.
3. Wódka i inne mocne napoje alkoholowe kojarzą mi się jako stabilne środki płatnicze (kiedyś trochę pisałem o tym w wątku "Ciekawe analogie"). Można uważać je za podobne do złota i dlatego bardzo romantyczne.
Wszystko powyższe nie dotyczy piwa, ponieważ piwo jest jednocześnie niedostatecznie alkoholowe i niedostatecznie smaczne.
|
|
|