Veg - Wegetarianizm / Weganizm

pawel · Wysłany: 2011-07-13, 23:32

Mozesz zamowic by statmenty wysylali Ci na majla,lub tak jak jak ja wogle kontrolwac konto przez net. Zadbnych listow.

an · Wysłany: 2011-07-13, 23:48

Nie chodzi o "stejtmenty",
kartę kredytową gdzieś muszą wysłać (co 3 lata, nie 2 jak pisałam)

Aha, też mam darmowe konto,
jak się wybierze wszystkie środki z konta, to je likwidują czy nie? ( w sensie wybierze, wyjedzie i nie używa konta, zero wpływów)

pawel · Wysłany: 2011-07-14, 00:31

Nie likwiduja. Ale wogle mozesz zamknac adres w Banku. Dopiero jak bedziesz potrzebowala nowej karty mozesz na ten czas otworzyc.

czerwony_autobus · Wysłany: 2012-12-15, 01:34

Moja znajoma chce nawakacje jechać do Anglii pracować, najlepie przy dzieciach b studiuje pedagogikę a ja chętnie zrobiłabym w tym czasie praktyki informatyczne. Czy wiecie zie zacząć szukać ofert?

va · Wysłany: 2012-12-15, 11:52

przy dzieciach to aupair world albo insze, gumtree, zpraktykami w biurze karier może by ci coś namierzyli

pawel. · Ban! **Pomógł:** 6 razy Posty: 1787

Z takich spraw praktycznych, ja ostnio mialem Housing Benefit, czyli pratycznie rzecz biorac mieszkanie sponosrwane przez Rzad (mimo ze pracowalem w tym samym czasie w restaracji wege). Mysle ze system spoleczny jest dosc rozbudowany, choc wiele osob moze na poczatku tego nie wie.

Dodam ze ciekawostka jest ze te HB roznia sie tez od dzielnicy. Na Hakney zatwinie trfa miesiac w Brencie jakies 5 minut, na raz. Inna rzecz ze ostatecznie wolalem z tego zrezgnowac i mieszkalem na pieknym squcie -biorowcu w centrum Londynu. Tak czy siak z takich ciekawostek duzo by gadac, ale czasmi zycie w normlnym domu jest starszne nudne.

aeroplane616 · Pilny Veg Posty: 33

Tequilla · Wysłany: 2013-01-31, 15:17

Noo ja nie zlikwidowałem konta w Lloydsie, a opuściłem wyspy w 2006 roku. Kiedyś liczyłem ile to może być (gdyby naliczali) i wyszła jakoś kilkaset funtów...
Ale podobno faktycznie likwidują, jak przez jakiś czas nie ma wpływów. Mam nadzieję, że kiedyś tam kiedyś nie ścigną mnie za to...

sezam · Mały Veg Posty: 4

Co tam ciekawego w Londynie? Jakieś ciekawe wydarzenia kuluralne się szykują? Jak z pracą? Planuje się wybrać za jakiś czas, na kilka tygodni a może dlużej.

Bonanza · Pilny Veg Wiek: 43 Posty: 27 Skąd: Gdańsk Zakoniczyn

Witam Was serdecznie,

Jestem nową osobą na forum. Byłam już w Anglii wcześniej, ale razem z mężem wróciliśmy do Polski. Tu niestety mija kolejny miesiąc bez pracy. Chcieliśmy mieszkać i pracować w Polsce, ale nikt nie daje nam szans.

Chciałam się spytać, czy ktoś z Was może mógłby nam pomóc znaleźć prace w Anglii?
Szukamy pokoju u wege osób. Oboje jesteśmy weganami i witarianami. Ja mogę pracować w wegańskiej restauracji lub barze, angielski bdb. Mąż jest skrytą osobą i wolałby np fabrykę, organiczną farmę.

Jeśli ktoś z Was coś słyszał, to dajcie mi znać mola.rob@gazeta.pl
:bye:

D.M. · Wysłany: 2019-08-24, 21:50

Jeśli pojawi się na forum ktoś z mieszkańców Anglii (a widzę, że co najmniej buraczara już wznowiła wizyty), proszę napisać, co myślicie o mieszkaniu tam teraz, w oczekiwaniu brexitu, przy czym prawdopodobnie bez umowy. Być może, ktoś z Was wrócił czy zamierza wrócić? A ci, którzy zamierzają tam dalej mieszkać, powinni jakoś się zarejestrować, o ile wiem. Kto już się zarejestrował?

buraczara · Pilny Veg Wiek: 41 Posty: 33 Skąd: Londyn

D.M., nadciagajacy brexit sprawil, ze wielu moich znajomych podjelo decyzje o wyjezdzie do innych krajow. Ja zostaje (jeszcze przynajmniej rok), ale czuje sie niespokojnie, stracilam czesciowo poczucie stabilizacji. Moj wniosek o Settled Status zostal przyznany pomyslnie, ale tej nocy mialam sen, ze dostalam pobyt tylko na 3 lata. Do Polski nie wroce za Chiny Ludowe.
Problem maja ludzie prowadzacy polskie sklepy spozywcze (u mnie na ulicy sa az trzy!), bo nie wiadomo, czy beda w stanie sprowadzac nadal zywnosc z Polski i jakie beda koszta.
W ogole atmosfera od jakiegos czasu jest nerwowa. Nikt nie wie, czego sie mozna spodziewac.

D.M. · Wysłany: 2019-08-31, 16:24

Dziękuję za odpowiedź, buraczara. Tylko nie zrozumiałem tego zdania:

Cytat:

Do Polski nie wroce za Chiny Ludowe.

buraczara · Pilny Veg Wiek: 41 Posty: 33 Skąd: Londyn