Przesunięty przez: taffit 2008-06-09, 18:56 |
Szamanie w Krakowie |
Autor |
Wiadomość |
taffit
VegAdmin Pieprzony Bad Boy


Pomógł: 34 razy Wiek: 39 Posty: 6770 Skąd: Smog Wawelski
|
|
|
|
 |
nevada
Natchniony Veg

Posty: 146
|
Wysłany: 2008-06-05, 19:12
|
|
|
mogę coś od siebie dodać?
zachęcona pozytywnymi recenzjami poszłam na mikołajską - trzy razy aż, ale za każdym razem byłam rozczarowana. o wiele lepsze jedzenie jest w momo, pomimo, że podobno tam syf i brud (ja nie zauważyłam) a cenowo podobni. z dwojga ich polecam momo |
_________________ nie jestem wege, od razu mówię |
|
|
|
 |
taffit
VegAdmin Pieprzony Bad Boy


Pomógł: 34 razy Wiek: 39 Posty: 6770 Skąd: Smog Wawelski
|
Wysłany: 2008-06-05, 19:32
|
|
|
nevada napisał/a: | zachęcona pozytywnymi recenzjami poszłam na mikołajską - trzy razy aż, ale za każdym razem byłam rozczarowana. o wiele lepsze jedzenie jest w momo, pomimo, że podobno tam syf i brud (ja nie zauważyłam) a cenowo podobni. z dwojga ich polecam momo |
Ja się jeszcze na GW w Krk nie zawiodłem.
W Momo ostatnio spróbowaliśmy Pierogów Tybetańskich. Pieruny były tak ostre, że poczułem się jak Smok Wawelski.
Ale do Momo nic nie mam |
_________________ Jadasz rosół z kur wielu? |
|
|
|
 |
nevada
Natchniony Veg

Posty: 146
|
Wysłany: 2008-06-06, 08:52
|
|
|
oj tak, one są baaardzo ostre
niesamowita jest też zupa sambar - jest takie danie, zapomniałam jak się nazywa - dostajesz naleśnik z mąki kukurydzianej z farszem z ziemniakami i czymś jeszcze i do tego zupa sambar. no i sałatka z makaronem sojowym i szpinakiem i orzeszkami ziemnymi. w ogóle ten brązowy sos który dają w momo wymiata.
a jeśli chodzi o mikołajską - jadłam tam samosy - tak to się chyba nazywa - farsz smakował jak stęchły, a ciasto było twarde i stęchłe. a pita z warzywami smakowała jak tani kebab wege, bardzo tani i tandetny. i jeszcze jadłam tam taki wielkie talerz z sałatkami - sałatki takie sobie, nic specjalnego i tam były smazone warzywa - smakowały jak nieświeże, ciasto miękkie od tłuszczu było. |
_________________ nie jestem wege, od razu mówię |
|
|
|
 |
Eli
Natchniony Veg


Wiek: 32 Posty: 133 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-06-06, 15:21
|
|
|
Gren Way jest bardzo fajnym barem szybkiej obsługi - jako McDonald spełnia swoje zadanie - jest w centrum, daje szybko dużo i tanio zjeść i zawsze jest coś dla wegan nawet jeśli jest to już po raz enty porcja sojowych kotletów i cisto z marchwi. Nawet jeśli jakość tych potraw czasem pozostawia trochę do życzenia.
Vega (obie)...Vega daje bardzo smaczną wegańską zupę z kukurydzy, Vega jako jedyna podaje mleko sojowe a mleko to jest na prawdę pyszne (chociaż z kilkunastu smaków obecnie zostały chyba 3)co jest jej zdecydowaną zaletą i na tym koniec chyba pozytywnych cech tej knajpy :/ Najgorzej jest z obsługą, szczególnie na Gertdrudy (na Krupniczej ejst jedna pani która tam pracuje od jakiegoś czasu i na nią zawsze można liczyć) - ile razy tam nie przyjde to spotykam nową wysolariowaną dziewczynę za ladą, która na popytanie na temat jakieś dania w kontekście weganizmu strzela jakąś gafe i albo biegnie na zaplecze, albo gdzieś dzwoni albo w ogóle pytana co i jak. Kiedyś 15 minut czekałam jak dwie panie z obsługi ustalały wspólna wersje co do wegańskości naleśników (wcześniej pani do wegańskich zaliczyła mi z serem). Po wizycie tam mam dość jadania na mieście na długi czas...
No i mają nie wiele rzeczy wegańskich- prawie nic. Ciast w ogóle.
Momo. W momo w odróżnieniu od Vegi jest zawsze bardzo miła i bardzo kompetentna obsługa. Można posłuchać przyjemnej muzyki (w Gren Way'u czasem leci jakieś pseudo techno....ja rozumiem że są ludzie którzy lubią taką muzykę ale chociaż nie do obiadu).
Wystrój i położenie zdecydowanie gorsze od pozostałych barów ale... zawsze sa minimum 3 wegańskie na prawdę genialne ciasta (choćby marchewkowiec z glazurą imbirowa albo szarlotka z kaszą manną, o keksie herbacianym nie wypominając). Danie dania przeważnie też jest wegańskie (zwykle coś na obiad dla wegan jest i to jako pełen zestaw). Jedzenie na ogół na prawdę smaczne i starannie przygotowane.
Problem polega na tym ze porcje są malutkie a ceny dość wysokie.
Ja jestem kobietą i to raczej niewielką, i potrafię bo zjedzeniu tam zupy, drugiego dania i ciasta iść do sklepu kupić sobie coś do jedzenia (dla porównania jeden całej porcji z Gren Way'a nigdy nie potrafię zjeść do końca - na ogół za cały obiad robi pół porcji) - nie wyobrażam sobie żeby np. dorosły mężczyzna mógł sie tam najeść. |
_________________ Bo ja proszę pana życie lubię
W jego prawdzie i w jego złudzie. |
|
|
|
 |
nevada
Natchniony Veg

Posty: 146
|
Wysłany: 2008-06-06, 17:36
|
|
|
szarlotkę z kaszą manną polecam każdemu! |
_________________ nie jestem wege, od razu mówię |
|
|
|
 |
anka
Mały Veg

Posty: 7
|
Wysłany: 2008-11-27, 15:22
|
|
|
Słyszałem ok kilku osób że pierogi Tybetańskie w momo są ostre, ale te które ja jadłam były łagodne nawet polane sosem |
|
|
|
 |
Surri
Żona Admina Pizdata

Pomogła: 78 razy Wiek: 35 Posty: 11327 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-11-27, 20:08
|
|
|
anka napisał/a: | te które ja jadłam były łagodne | Oszukali Cię , na pewno jadłaś w Momo?
Jak zobaczyłam porcje to mi sie smutno zrobiło ze taka mała..... a potem pojęłam, że tego się nie da więcej zjeść |
_________________ Śpieszmy się kochać mężczyzn oni tak szybko tyją!
Połykaj z Surri
 |
|
|
|
 |
szmeras
Ostoja Wiedzy ja latam!

Pomogła: 3 razy Posty: 599 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-11-27, 20:16
|
|
|
a czy wg Ciebie np. papryczki jalapeno sa ostre? bojak nie to to by wiele wyjasnialo
Gdy pare tyg. temu bylam w Kraku tez zamowilam pierozki momo...i okazalo sie, ze nie sa takie jak je pamietam Tzn. zadna rewelacja (zwlaszcza w stosunku do ceny). Nastepnym razem na pewno wezme cos innego... |
_________________ nie jestem w centrum,
nie mam żadnego prawa,
nie mam żadnego lewa
 |
|
|
|
 |
Margot
Veg przez duże V


Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Posty: 1425 Skąd: Jasło
|
Wysłany: 2008-11-29, 11:33
|
|
|
taffit napisał/a: |
W Momo ostatnio spróbowaliśmy Pierogów Tybetańskich. Pieruny były tak ostre, że poczułem się jak Smok Wawelski.
|
hahaha też się o tym przekonałam no i mało ich na talerzu było;) |
_________________ http://www.chatkamargot.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
wiola
Veg nad Vegami :-)


Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Posty: 154 Skąd: kraków
|
Wysłany: 2008-11-29, 13:56
|
|
|
Ja jestem rozczarowana green way'em, a zwłaszcza cenami. Chyba zmienił się też kucharz, bo potrawy ktore niegdys uwielbiałam teraz sa dla mnie nie do przełkniecia. Jedynie pita z kotletem daje rade...tylko ta cena...
Z kolei falafle w krk to porazka. Prawie dwukrotnie drozsze niz w Warszawie.
W każdym badz razie polecam bar sałatkowy Chimera, na Św.Anny, najadam sie tam do syta, a jak mi jeszcze mało to dopycham sie ziemniakami z ognia. Polecam!
Aha,
calkiem tam fajny klimat jest;)
zwłaszcza na dole. |
|
|
|
 |
mehndia
Wyższy Stan Ducha vegan

Pomogła: 4 razy Posty: 646
|
Wysłany: 2008-12-14, 13:46
|
|
|
wiola napisał/a: | JW każdym badz razie polecam bar sałatkowy Chimera, na Św.Anny, najadam sie tam do syta, a jak mi jeszcze mało to dopycham sie ziemniakami z ognia. Polecam!
Aha,
calkiem tam fajny klimat jest;)
zwłaszcza na dole. |
bylam wczoraj, polecam rowniez! wzielam duza porcje i uff bylo ciezko ogromny wybor, pycha jedzonko no i najwazniejsze ze sosy osobno i wiekszosc weganska. a klimacik pierwsza klasa:) az zaluje ze nie mieszkam w krakowie;) |
|
|
|
 |
Aisha
Ostoja Wiedzy The Power of Yoga


Posty: 519 Skąd: z epicentrum JA
|
Wysłany: 2009-01-16, 07:49
|
|
|
W poprzedni weekend byłam w Krakowie. Zostałam zaproszona na obiad do TACO MEXICANO. Opisałam o tym więcej TUTAJ --> http://www.forumveg.webd....?start=60#61808
W następny weekend znowu wybieram się właśnie do Krakowa. Pytanie do VEGAN.. czy warto skoczyć do Vegi na ulicy Gertrudy (będę w pobliżu, na Gertrudy 4)?? Czy znajdę tam coś vegańskiego? Zależy mi na tym, aby VEGA była OK, gdyż zapraszam do niej przyjaciół po ciężkim dniu na chwilę wytchnienia i odpoczynek (przyjaciele w większości WEGE, ale ja też chciałabym coś zjeść vegańskiego, a nie tylko towarzyszyć przy szklance herbaty)
z góry dzięki za odpowiedź |
_________________ "Uwolnić się od bólu i cierpienia.. Oto prawdziwy sens Yogi"
 |
|
|
|
 |
wiola
Veg nad Vegami :-)


Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Posty: 154 Skąd: kraków
|
Wysłany: 2009-01-16, 16:41
|
|
|
Podobno w Vedze z wegańskimi daniami słabo.No ale ja tak słyszałam tylko, a sama tam nie bywam.
Skusiłam sie ostatnio na Green Waye'a...żałuje bardzo.Zupa która mi tam zaserwowano to były jakieś rozcieńczone pomyje |
|
|
|
 |
va [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-01-19, 14:13
|
|
|
Ej, zwiedzam te krakowskie knajpy od zaplecza i się uodparniam , chyba sie do jakiego wegebaru następnym razem spróbuję załapać, heh.
Nie lubię GW zapach przechodzi ciuchy, w Vedze na Gerturudy zawsze dostawałam podwójne sałatki ale nie odpowiada mi zbytnio asortyment, a i z barów mlecznych Żak koło biprostalu- nie smażą na żadnym smalcu czy innych tylko na oleju roślinnym.
Niech mnie tylko jeszcze ktoś pocieszy, że placki w Baroku w okrąglaku są smażone w innym tłuszczu niż mięso i w oleju, bo ichnie placki po bieszczadzku to MISTRZOSTWO. |
|
|
|
 |
|