Veg - Wegetarianizm / Weganizm

[taffit]

Jak wiadomo w Częstochowie baru wegetariańskiego nie ma. Był, ale padł. Wieki temu.
Jeżeli chcemy zjeść po wegetariańsku na mieście, musimy wyszukiwać lokale, w których menu uwzględniono również nasze potrzeby.

Ze swojej strony mogę polecić:

http://www.sheherezada.pl/
http://www.panwu.com/
http://www.cafeskrzynka.pl/

+ pizzerie

[verde84]

Zio Carmelo - Sycylijski Bar Snack al. Wolności 17(koło PKP, a dokładniej na przeciwko DEPO)


w Menu dania wege zaznaczone są symbolem "V"
jednak uwaga bo uważają, że rybki też są wege. Jednak jest w czym wybrać!

polecam

[Tusia]

Jeśli ktoś wybiera się do Skrzynki to zostają jedynie 3 (słownie: trzy) sałatki wege, naleśniki robione są na słoninie- widziałam na własne oczy, po uprzednim zjedzeniu miliona

Polecam jeszcze restauracje Diavolo na Wieluńskiej, szczególnie jeśli chodzi o Mexico Way- burritos, enchilladas i fajitas.

[taffit]

[CJWarlock]

Opiszę minusy i pułapki jedzenia w nie wege knajpach. Możliwe, że wielu forumowiczów już je zna.

1. Nie mamy gwarancji, że potrawa została od początku do końca przyrządzona w sposób wegański lub wegetariański, czysty od przedmiotów "nie-veg" (np.łyżek, patelni, noży, które miały kontakt ze składnikami zwierzęcymi, czy w wersji wegańskiej masła, sera, itp). Z psychologicznego punktu widzenia - jeśli godzimy się na podanie nam nie czystego pseudo veg jedzenia to poświęcamy część swoich wartości i kodujemy w sobie brak szacunku do tej części zasad, więc pośrednio do siebie.

2. Jesteśmy w większości skazani na potrawy jedynie tłumiące głód, a w rzeczywistości pogłębiające niedożywienie komórkowe (deficjencję składnikową). Potrawy takie tłumią głos organizmu informującego o brakach składnikowych. Najczęściej nie ma możliwości zamówienia w lokalu posiłków wykonanych zgodnie z zasadami makrobiotyki. Przeważnie będą nam podane niedoborowe, nie świeże (nie piszę, że zepsute - świeże są do tygodnia od zerwania), przetworzone termicznie warzywa, cukier rafinowany, mąki i zboża przetwarzane chemicznie i mechanicznie oraz termicznie. Błonnik, resztki utlenionych witamin, sacharoza, wielocukry, denaturowane białko. Z mojego punktu widzenia totalna prehistoria i powolna śmierć i to jeszcze za którą każe się nam płacić. Ekonomiczny nonsens.

3. Zasilamy naszymi pieniędzmi kieszenie ludzi, którzy potem za te pieniądze i tak wesprą rzeźnie.



Tak z innej beczki, w okresie letnio-jesiennym jak ktoś ma czas to można podskoczyć do jednego z 2 gospodarstw ekologicznych z atestem Ekoland i coś sobie na miejscu wybrać. Można się umówić ze znajomymi na eko food wieczór potem czy coś jak to. To tylko jeden z wielu pomysłów, sami poruszajcie głową, jak się pożywić miło i zdrowo.

[Veggie]

Polecam naleśnikarnie na ul.Kopernika 21 duży wybór, dobre miksy warzywne i można najeść się do syta, bo duże porcje są ogromne. Dziwię się, że nie ma ani jednej knajpki typowo wegetariańskiej, w końcu to dużo miasto... ale jak wiadomo to bardziej duża wieś.... ten kto to w końcu otworzy wydaje mi się że utrzyma się na rynku, bo w końcu z ukrycia wyjdą wegetarianie, których pewnie będzie trochę, na forum świeci pustkami ale chyba każdy z nas zna kogoś kto nie jada mięsa.

[sir_lucasso]

Powyższy wpis stał się inspiracją, by sobie do poleconego miejsca iść w nagrodę za ciężki miesiąc wrzesień i warto było. Za powyższy wpis dziękuję i również naleśnikarnię polecam

[Ines]

byłam z 3 razy w tym miejscu, ale naleśniki nie przypadły mojemu brzuszkowi na tyle do gustu, aby tam wrócić.
Właśnie otworzyłam wątek odnośnie do nowego wege baru w Cz-wie przy ul. Dąbrowskiego, więc teraz nie powinno być problemów z jedzeniem w centrum.
Wcześniej zdarzyło mi się kilka razy stołować się w Galerii Jurajskiej. Tam przy fast foodach jest taki punkt z jedzeniem na wagę (nazwę zdążyli już zmienić przynajmniej raz - wiadomo, o co chodzi). Stałym gościem na moim talerzu był szpinak z serem, a do tego jakieś grilowane ziemniaczki/ryż i oczywiście surówki - z drobno tartej, soczystej marchewki z rodzynkami jak dla mnie No 1.

[Ines]

z radoscia melduje Wam calkiem nowe miejsce przyjazne weg(etari)anom - nazywa sie ono Lunchownia. Lokal, jako jedyny w Cz-wie serwuje głownie dania bezglutenowe: rozne zupy-kremy, deserki na bazie kaszy jaglanej, salatki, smoothies, ciasta weganskie i wile innych.

Osobiscie nie bylam, ale nie omieszkam wstapic przy najblizszej okazji.

http://lunchownia.com.pl/pl
https://pl-pl.facebook.com/lunchowniaczestochowa/

ul. Waszyngtona 18 lok. 1, 42-217 Częstochowa

[Hummus018]

Lunchownia jest zaje miejscem. żarcie wybitne i mają sporo opcji do wyboru. POELCAM

[Ines]

Cześć, doszło kolejne miejsce, dowiedziałam się o nim przy okazji jakichś dni wegetarianizmu w styczniu.
Klubokawiarnia pestka, NMP 37
Mają teraz 3/4 dań wege, a może i wegan. Ciasta bezglutenowe bądź wegańskie, ale 2 w 1 jeszcze nie Ceny też przystępniejsze niż w Lunchowni