Przesunięty przez: taffit 2010-07-27, 19:04 |
kto się przyzna? |
Autor |
Wiadomość |
alan001
Wyższy Stan Ducha over the rainbow


Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Posty: 731
|
Wysłany: 2007-06-15, 11:05 kto się przyzna?
|
|
|
Czy zdażyło wam się zjeść jakiś produkt w którym znajodowała się substancja pochodzena zwierzęcego? Ja na samym początku nie wiedziałem, że w jogurtach firmy 'danon' znajduje się żelatyna wieprzowa Od tamtego momęntu nie jadam jogurtów! |
_________________ Ganja Sensibilla, airi-airi, marijuana
Ganja Sensibilla – zbyt pozytywna, dlatego zakazana
Ganja Sensibilla, airi-airi, marijuana
Ganja Sensibilla - Zbyt pozytywna, dlatego
zakazana |
|
|
|
 |
JAgniecha
Veg Do Potęgi Go Vegan!


Pomogła: 5 razy Wiek: 38 Posty: 2510 Skąd: z Polski...
|
Wysłany: 2007-06-15, 11:10
|
|
|
jest wiele innych jogortow bez zelatyny w skladzie- wystarczy czytac- nie trzeaba od razu rezygnowac ze wszystkiego...
No i sa pyszne sojowe jogurty:) |
|
|
|
 |
stephanie
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 2 razy Wiek: 40 Posty: 826 Skąd: Piekary Śl./Posen
|
Wysłany: 2007-06-15, 11:23
|
|
|
Ja kilkakrotnie się skasowałam, głównie na produktach niemieckich. Gdyż skład podany po niemiecku różnił się od tego po angielsku. Zazwyczaj był to jakiś vollmilch pulver czy coś w tym rodzaju [<-- sorki, nie znam niem.]. Ale nie byłam sama |
|
|
|
 |
ina
Łamacz Klawiatur


Pomogła: 1 raz Posty: 273
|
Wysłany: 2007-06-15, 12:09
|
|
|
mi się też zdarzyło zjeść maślankę - taką zwykłą polskiego producenta - z żelatyną bleee nie przypuszczałam że może to zawierać, aż mi niedobrze jak to wspominam. Teraz jestem weganką więc nie jadam już takich rzeczy |
|
|
|
 |
muz
Veg Niebanalny

Pomogła: 2 razy Posty: 97
|
Wysłany: 2007-06-15, 15:43
|
|
|
oj chyba kazdemu sie zdarza. albo z nieuwagi, albo z niewiedzy.
a na poczatku wege to zwlaszcza, jak czlowiek na kazdym kroku odkrywa, ze ludzie wszedzie pakuja cos pochodzenia zwierzecego. nawet zwykli miesozerni czasem sie dziwia ze w jogurtach zelatyna. |
|
|
|
 |
Kajcia
Ostoja Wiedzy SxE


Wiek: 31 Posty: 454 Skąd: że znowu :P (Reszel)
|
Wysłany: 2007-06-15, 16:18
|
|
|
Taaak... Jogurty to była moja częsta porażka. |
_________________ buduję oddzielną egzystencję.
|
|
|
|
 |
taffit
VegAdmin Pieprzony Bad Boy


Pomógł: 34 razy Wiek: 39 Posty: 6770 Skąd: Smog Wawelski
|
Wysłany: 2007-06-15, 17:42
|
|
|
ja się przyznaję
zjadałem nawet jak już wiedziałem, że jest jakieś świństwo, ale nie miałem energii robić wypadu na kolejne zakupy albo nie miałem co z tym zrobić |
_________________ Jadasz rosół z kur wielu? |
|
|
|
 |
MoSSi
Veg przez duże V Master :)


Wiek: 32 Posty: 1132
|
Wysłany: 2007-06-15, 19:40
|
|
|
też pewnie zjadłam. |
_________________ Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać
Nie zmieniać...
 |
|
|
|
 |
raill [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-15, 20:38
|
|
|
ja zjadłam w Vedze w sali wegańskiej zupe z jajkiem!
teraz wprowadziłam jogurty i ser biały, ale wrócę wkrótce do wegan, jeśli okoliczności pozwolą |
Ostatnio zmieniony przez raill 2007-06-15, 21:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
esen
Veg Dojrzały


Posty: 64
|
Wysłany: 2007-06-15, 21:40
|
|
|
mi się kiedyś zdarzyło (jak jeszcze jadłem nabiał) zjeść też maślanke z żelatyną wieprzową ... też nie sądziłem że tam może być takie świństwo ale za którymś razem postanowiłem oblukać skład i wyszło co wyszło ... |
|
|
|
 |
alan001
Wyższy Stan Ducha over the rainbow


Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Posty: 731
|
Wysłany: 2007-06-15, 23:12
|
|
|
raill napisał/a: | teraz wprowadziłam jogurty i ser biały, ale wrócę wkrótce do wegan, jeśli okoliczności pozwolą |
Ja cały czas pracuje nad tym by przejść na diete wegańską. Jak narazie zbieram info. o daniach itd. itp. |
_________________ Ganja Sensibilla, airi-airi, marijuana
Ganja Sensibilla – zbyt pozytywna, dlatego zakazana
Ganja Sensibilla, airi-airi, marijuana
Ganja Sensibilla - Zbyt pozytywna, dlatego
zakazana |
|
|
|
 |
sylwia
Veg Do Potęgi "ta zła"


Pomogła: 3 razy Wiek: 39 Posty: 3100 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-06-16, 07:18
|
|
|
ostatnio trotellini z brokulami i serem. w menu jakos nikt nie wspomnial o boczku :/ zorientowalismy sie po dobrym rozbiegu... |
|
|
|
 |
alan001
Wyższy Stan Ducha over the rainbow


Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Posty: 731
|
Wysłany: 2007-06-16, 09:28
|
|
|
Ja podobnie miłem w restauracji, zamówiłem pierogi z kapusta i grzybami zapiekane z serem, zamiast kapusty i grzybów znalazłem małe pierożki z mięsem. Jednek szefowa lokalu się zreflektowała i przeprosiła a na dodatek dostałęm swoje pierogi z kapustą i grzybami. |
_________________ Ganja Sensibilla, airi-airi, marijuana
Ganja Sensibilla – zbyt pozytywna, dlatego zakazana
Ganja Sensibilla, airi-airi, marijuana
Ganja Sensibilla - Zbyt pozytywna, dlatego
zakazana |
|
|
|
 |
Alispo
Veg Do Potęgi

Pomogła: 16 razy Wiek: 39 Posty: 3461 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-06-16, 10:43
|
|
|
Mialam podobna sytuacje,ale cale szczescie zorientowalam sie zanim sprobowalam,babcia nakupila pierogow z kapusta,takich na wage..byly widocznie przez pomylke pomieszane w sklepie.. i trafil mi sie jeden czy dwa z miesem,przekroilam,cos mi smierdzialo,dalam babci do sprobowania-faktycznie z miesembabcia chyba potem zrobila awanture w sklepie -ona nie z tych co by chetnie cos mi przemycili ) |
_________________ http://onlyonesolution.org |
|
|
|
 |
Tusia
Veg Niebanalny


Wiek: 37 Posty: 88
|
Wysłany: 2007-06-16, 11:28
|
|
|
Często chodzę ze znajomymi z roku, czy przyjaciółkami do Skrzynki w cz-wie, na kawę czy obiad. Serwują tam przepyszne naleśniki nadziewane szpinakiem, z fetą i ogórkami kiszonymi, polane sosem czosnkowym lub pomidorowym. Taki sam zestaw można dostać z kurczakiem w środku. Raz jedząc tego naleśnika natrafiłam na coś twardego, bez smaku, a że jestem ostrożna, wyplułam to na serwetkę i stwierdziłam, że to właśnie ten kurczak. Powiedziałam kelnerce, że znalazłam mięso, co jest dla mnie niedopuszczalne bo jestem wegetarianką. A ona na to: " Dużo tego mięsa było?". Zwaliło mnie to z nóg, co za różnica. Postanowiłam dać im jeszcze 1 szanse, ale zdarzyło się to po raz drugi, tylko że tym razem przeglądałam to co biorę do buzi i zauważyłam w porę. Tym razem skończyło się na tym, ze nie zapłaciłam za naleśnika. |
|
|
|
 |
|