Przesunięty przez: taffit 2010-07-06, 13:42 |
Nasi pupile |
Autor |
Wiadomość |
Hym [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-04-30, 12:20
|
|
|
va napisał/a: |
a Marian ma raka |
Szkoda, jesli to ten znajomy...:*( |
|
|
|
 |
adzia2223
Pilny Veg

Posty: 20 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
 |
Jacobs
Veg Dojrzały maszynowa głowa


Wiek: 28 Posty: 57 Skąd: Łęczna k/Lublina
|
Wysłany: 2008-04-30, 16:15
|
|
|
Mały gwiazdor. Ma swoje schizy - śpi w szafie, szczeka na odkurzacz, uwielbia wszystko co chrupiące (ciasteczka itp.).
A wszystkie jego zdjęcia, jakie istnieją, to uchwycenie momentu na sekundkę przed tym, jak Tolek rzuca się na aparat. |
|
|
|
 |
Kajcia
Ostoja Wiedzy SxE


Wiek: 31 Posty: 454 Skąd: że znowu :P (Reszel)
|
Wysłany: 2008-05-01, 20:44
|
|
|
Baron, Barry, Baryton, BAru, Baruś
01-05-08_0643.jpg Baryton |
 |
Plik ściągnięto 30 raz(y) 69,13 KB |
|
_________________ buduję oddzielną egzystencję.
|
|
|
|
 |
Marcin
Mały Veg


Wiek: 34 Posty: 19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-05-05, 22:26
|
|
|
A oto część mojej menażerii (zdjęcia stare, ale tylko takie znalazłem na kompie):
Ś.P. Albus - powolny, troszkę niedopracowany kocurek. Chociaż w domu były dwie kotki w rui, on nie wiedział co robić (a kastratem nie był, gwoli ścisłości)
Mój najwspanialszy Loki - contriver of all fraud Kocur długaśny, bo razem z ogonem ma chyba ok. metra
Loki z Perełką, seniorką rodu:
I na koniec Malina, jeszcze kilka lat temu wyglądała jak na tym zdjęciu, wymiotowała krwią i węglem, który widać zjadała jak mieszkała zamknięta w piwnicy. W tej chwili ma problemy z nadwagą...
 |
_________________ Czy abrakadabryczne elukubracje immanentnej negacji transcedentują nicość samą w sobie?
 |
|
|
|
 |
Alispo
Veg Do Potęgi

Pomogła: 16 razy Wiek: 39 Posty: 3462 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-05-06, 19:25
|
|
|
Marcin napisał/a: |
Ś.P. Albus - powolny, troszkę niedopracowany kocurek. Chociaż w domu były dwie kotki w rui, on nie wiedział co robić |
cale szczescie... |
_________________ http://onlyonesolution.org |
|
|
|
 |
daria
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Posty: 640
|
Wysłany: 2008-05-11, 17:42
|
|
|
miał ktoś z was problem z kocurkiem, który ma chory pęcherz?? czekam na weterynarza, ale dopiero jutro będzie. a tymczasem kazał podać mi nospę... żeby kot mógł się wysiusiać... biedak stoi przed kuwetą i nie może.. a jak siusia to poza.... bo akurat mógł... |
|
|
|
 |
Marcin
Mały Veg


Wiek: 34 Posty: 19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-05-11, 18:49
|
|
|
daria napisał/a: | miał ktoś z was problem z kocurkiem, który ma chory pęcherz?? czekam na weterynarza, ale dopiero jutro będzie. a tymczasem kazał podać mi nospę... żeby kot mógł się wysiusiać... biedak stoi przed kuwetą i nie może.. a jak siusia to poza.... bo akurat mógł... |
Mój ma tak w miare regularnie, co 5/6 miesięcy. Niestety wśród kastratów to problem nagminny Jedyne, co możesz zrobić to właśnie podać nospę, lub ewentualnie potrzymać go na kolanach z termoforem w okolicach pęcherza (jego, nie swojego). W każdym razie nie masz co się martwić, bo kotkowi nic nie grozi. Dodam jeszcze, że odkąd karmię mojego Lokiego regularnie Royal Canin Urinary, to problem występuje o wieeeele rzadziej! |
_________________ Czy abrakadabryczne elukubracje immanentnej negacji transcedentują nicość samą w sobie?
 |
|
|
|
 |
Alispo
Veg Do Potęgi

Pomogła: 16 razy Wiek: 39 Posty: 3462 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-05-12, 10:25
|
|
|
Marcin napisał/a: | Niestety wśród kastratów to problem nagminny |
dosc,ryzykowne stwierdzenie,ja bym powiedziala ze w ogole wsrod kotow.,czy grozne czy niegrozne to zalezy..bywa i bardzo grozne.daria-kociak juz pewnie zbadany,wiec daj znac co i jak. |
_________________ http://onlyonesolution.org |
|
|
|
 |
daria
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Posty: 640
|
Wysłany: 2008-05-13, 09:58
|
|
|
był lekarz i zbadał Negrusia, okazało się, że nie jest tak źle, nie ma bardzo bolesnego brzuszka, dostał zastrzyki i mam na tydzień dla niego kurację... nauczył mojego męża jak robić zastrzyk i będziemy działać!! na szczęście lepsze to niż wmuszanie w kota tabletek przez 3 tygodnie!!! a zastrzyk chwila i już
rano zrobił już siusiu do kuwety i jest zadowolony!
ja wyzdrowieje to mamy mu zrobić usg żeby zobaczyć co i jak!!
|
|
|
|
 |
cassandra
Veg przez duże V empatyczna dusza


Pomogła: 6 razy Wiek: 36 Posty: 1023 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-05-13, 15:08
|
|
|
o matko, ja to sobie nie wyobrazam robienia zastrzykow kotu
powodzenia ! |
_________________ wegańskie, eko kosmetyki i suplementy - http://sweetpiggy.com.pl |
|
|
|
 |
va [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-05-13, 16:45
|
|
|
daria napisał/a: | miał ktoś z was problem z kocurkiem, który ma chory pęcherz?? czekam na weterynarza, ale dopiero jutro będzie. a tymczasem kazał podać mi nospę... żeby kot mógł się wysiusiać... biedak stoi przed kuwetą i nie może.. a jak siusia to poza.... bo akurat mógł... |
btw
za tesco w strone jezowa jest calkiem sensowna przychodnia |
|
|
|
 |
daria
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Posty: 640
|
Wysłany: 2008-05-14, 08:15
|
|
|
a więc, kotek dostał wczoraj zastrzyk, cały zestresowany uciekł pod łózko a potem poszedł do kuwetki i zrobił wielkie siusiu!!
przez chwilę się na nas boczył, fukał i warczał ale po chwili był juz na łóżku i smaczenie spał do rana... nawet przyszedł przed zaśnięciem po pieszczoty!!
nie było źle! |
|
|
|
 |
daria
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Posty: 640
|
Wysłany: 2008-05-23, 10:21
|
|
|
!!!!!!!!!!!! kot znów w noc zlał się na łóżko
nie wiem co się dzieje, a już było dobrze!
dostał wszystkie zastrzyki i powinien być zdrów!
Alipso, może coś poradzisz...? nie mogę się dodzwonić do mojego weterynarza!
|
|
|
|
 |
daria
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Posty: 640
|
Wysłany: 2008-05-24, 11:16 negruś juz po operacji
|
|
|
okazało się że ma piasek i zatkany przewód moczowy i nie mógł siusiu, konieczna była operacja, teraz czekamy na kotka, bo śpi w lecznicy sobie pod obserwacją lekarza!
cieszę się że już po ale z drugiej strony jestem cała w nerwach!
całą noc nie spałam bo kot nie mogł sobie znaleźć miejsca! |
|
|
|
 |
|