Przez to jak je zabijają . |
Autor |
Wiadomość |
Rozowa
Mały Veg Wegetariankaa<33

Wiek: 25 Posty: 2 Skąd: Łódż
|
Wysłany: 2010-01-01, 19:41 Przez to jak je zabijają .
|
|
|
Generalnie .. Ja przeSzłam Dlatego , że Nie raz się naoglądałam jak je zabijają. A jestem na tyle dorosła. że wiem co dla mnie dobre. Wiem jak się odrzywiać żeby nie zapaść np. w Anemię. .
Bardzo mnie bolało jak oglądałam jak zabijają je , do tego z uśmiechem na ustach . |
_________________ KoCham zwiarzaCzkii!!!....
WegetarianKAAA !! |
|
|
|
 |
kicia
Pilny Veg kicia

Wiek: 27 Posty: 44
|
Wysłany: 2010-01-02, 12:55
|
|
|
Rozowa napisał/a: | Bardzo mnie bolało jak oglądałam jak zabijają je , do tego z uśmiechem na ustach . | mnie też... Jak obejrzałam taki film to się popłakałam i już nie mogłam nawet spojrzeć na mięso, bo od razu mi się chciało płakać. |
|
|
|
 |
cedar
Veg nad Vegami ż~ó~ł~t~e kfiaty;)


Wiek: 35 Posty: 197 Skąd: RaJ
|
Wysłany: 2010-01-02, 17:50
|
|
|
Gratuluję przebudzenia Kochane Ja niestety, w późniejszym wieku miałam, że tak napiszę siłę przebicia, żeby zostać witarianką:) Ale najważniejsze, że stało się i jestem teraz szczęśliwa jak Wy będąc wege;)
Wielkie Powodzonka na tak dobrej ścieżce życiowej:))) |
_________________ "Czas zachowuje to, co uduchawia" Lavelle |
|
|
|
 |
mienta
Pilny Veg

Wiek: 27 Posty: 38 Skąd: ZG/Kraków
|
Wysłany: 2010-01-03, 20:43
|
|
|
W pewnym sensie chyba Wam zazdroszczę tego, że tak to Was przeraziło, na mnie nie zrobiło większego wrażenia - i to mnie wystraszyło. Że cierpienie zwierząt mnie nie rusza, że ogarnia mnie znieczulica. |
|
|
|
 |
mschaos
NieVeg

Wiek: 30 Posty: 7
|
Wysłany: 2010-01-07, 12:46
|
|
|
mi tez ich szkoda.. ostatnio nawet jadlam mieso, ale staram sie go unikac, poprostu widze w nich kawalek czyjegoś zycia a nie cos do zjedzenia |
_________________ extasy.mylog.pl |
|
|
|
 |
AssMin
Mały Veg


Wiek: 30 Posty: 14 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2010-02-02, 12:02
|
|
|
Ja również przestałam jeść mięso po obejrzeniu filmu jak zabijają zwierzątka.
Do tego nie noszę skór,ani futer
Dziś mija 6 miesiąc, jestem zadowolona, bo na sam zapach mięsa mam odruchy wymiotne . |
_________________ Świat byłby piękny gdyby nie było na nim ludzi |
|
|
|
 |
Frida6
Mały Veg

Wiek: 34 Posty: 2 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2010-03-10, 00:55
|
|
|
z prostej przyczyny: empatii i przekonania że każdy ma prawo do życia |
|
|
|
 |
ArturG
Veg Niebanalny poison free


Wiek: 39 Posty: 91 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-03-12, 09:30
|
|
|
do każdej decyzji trzeba dojrzeć, ostatnio moja znajoma której wyobraźnia po przeczytaniu milczącej arki zaczęła pracować, i postanowiła zostać wege, oznajmiła mi że znowu zaczęła jeść zwierzęta bo jak stwierdziła - czuła że musi, że mięso jest jej potrzebne (myślałem że umrę ze śmiechu jak to usłyszałem), wszystko sprowadziło się do tego że jak emocje opadają, ludzie nie chcą pamiętać tego co przeczytali czy ujrzeli, odsuwają problem na bok ukierunkowując swoją psychikę tak, jak by problemu nie było - no bo przecież zwierzę które ja jem umarło przecież w "humanitarny" sposób, całkiem bez bólu a i życie wiodło na pięknej zielonej łączce, więc miałam prawo je zjeść, ot jak to działa |
_________________ mówimy innym jak życ, choc nasze życie pełne jest błędów, tak bardzo pragniemy miłości i szczęścia choc nasze serca rozsadza nienawiśc.. |
|
|
|
 |
aśkaeddie
Ostoja Wiedzy Witarianka


Posty: 439 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-03-12, 20:30
|
|
|
Ja teraz jestem weganką ale wcześniej przez 6 lat byłam wegetarianką. Wcześniej no cóż... rodzice itd. mnie zmuszali bo w Polsce wiemy wszyscy jakie jest do tego podejście...
Gdy byłam wegetarianką już to hmm nieświadomie zdarzyło mi się zjeść coś pochodzenia zwierzęcego Ale nie zdawałam sobie z tego wtedy sprawy, baaa byłam przekonana że to jest wegetariańskie jedzenie, np. po kilku latach matka się przyznała że zupę robiła mi nie tylko na warzywach Na szczęście zupy wiele nie jadłam...
Dla mnie zwierzęta to żywe istoty i to co ludzie im robią jest gorsze od tego co ludzie robili sobie nawzajem podczas np. II WŚ Zresztą uważam że jedyne istoty na Ziemi które są złe z natury to właśnie my, ludzie
Jakiś miesiąc temu oglądałam filmik... nigdy nic mnie tak nie zdruzgotało. |
|
|
|
 |
Tequilla
Veg Do Potęgi wujek dobra rata


Pomógł: 23 razy Wiek: 43 Posty: 3598 Skąd: Byt GoGo
|
Wysłany: 2010-03-13, 09:47
|
|
|
A przy okazji tego tematu ciekaw jestem jak odnosicie się do twierdzenia, że wegetarianizm to kwestia wyboru tzn. wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, że zostajecie władcą absolutnym, którego dekrety nie podlegają dyskusji - czy zabraniacie produkcji i jedzenia mięsa, czy też dajecie obywatelom wybór? Ja nie mam wątpliwości, że bym zabronił, ponieważ odbywa się to kosztem cierpienia zwierząt, ale ciekawi mnie jak inni wege tą kwestię postrzegają... |
|
|
|
 |
aśkaeddie
Ostoja Wiedzy Witarianka


Posty: 439 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-03-13, 14:35
|
|
|
Oczywiście że bym zabroniła Na początku pewnie lincz bo poszedł, ale potem mam nadzieję że by ludzie skumali o co chodzi...
Nie zastanawiałabym się ani chwili gdybym miała taką mozliwość... i taką władzę |
_________________ "When a man wants to murder a tiger, he calls it sport; when the tiger wants to murder him, he calls it ferocity."Shaw
"It is just like man's vanity and impertinence to call an animal dumb because it is dumb to his dull perceptions."Twain
 |
|
|
|
 |
reptilia
Veg Niebanalny vege świeżak


Wiek: 30 Posty: 78 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-03-13, 15:54
|
|
|
aśkaeddie napisał/a: | Oczywiście że bym zabroniła | ja też, mimo wszystko. |
|
|
|
 |
raman
Łamacz Klawiatur

Wiek: 92 Posty: 288
|
Wysłany: 2010-03-13, 20:36
|
|
|
a co by dało zabranianie? powstałby czarny rynek, mięso stałoby się towarem spod lady, a los zwierząt jeszcze gorszy niż dziś.
ja bym wprowadził coś innego. dawno, dawno temu w szkołach podstawowych, w których nauka trwała osiem, a nie sześć lat, był piękny zwyczaj wycieczek zawodoznawczych.
co Wy na to, by w ramach edukacji młodego człowieka nie wprowadzić obowiązkowych odwiedzin na fermach i w rzeźniach? skoro były czasy gdy tzw. ósme klasy obowiązkowo odwiedzały Auschwitz... Może...
Z tym, że nie ma na to oczywiście szans, bo lobby mięsno-mleczne (zawsze RAZEM panie i panowie wegetarianie...) miałoby zbyt wiele do stracenia. |
_________________ Good times are coming
I hear it everywhere I go
Good times are coming
But they are sure coming slow. |
|
|
|
 |
aśkaeddie
Ostoja Wiedzy Witarianka


Posty: 439 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-03-13, 20:55
|
|
|
Uświadamianie swoja drogą, ale bym tak to zrobiła że za mordowanie zwierząt odpowiednia kara (np. dożywocie + odpowiedni materiał aby człowiekowi pokazać jaki tryb życia preferował) Ale nie pozwoliłabym na mordowanie zwierząt pod moim sosem i za moim przyzwoleniem.
Zresztą tak bym to zrobiła aby jak najwięcej zwierząt uratować przed losem zamordowania ich...
Ale tutaj gdybamy. Ehh wstyd że żyję wśród ludzi, że jestem człowiekiem. Ja się nie uważam za osobę nie wiadomo jak wspaniałą, ale żeby mordować inne istoty to trzeba mieć tupet. :| i zero uczuć, poczucia moralności. :| |
_________________ "When a man wants to murder a tiger, he calls it sport; when the tiger wants to murder him, he calls it ferocity."Shaw
"It is just like man's vanity and impertinence to call an animal dumb because it is dumb to his dull perceptions."Twain
 |
Ostatnio zmieniony przez aśkaeddie 2010-03-13, 20:58, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
sincerity
Veg Do Potęgi

Pomógł: 8 razy Posty: 2739
|
Wysłany: 2010-03-14, 16:34
|
|
|
raman napisał/a: | a co by dało zabranianie? powstałby czarny rynek, mięso stałoby się towarem spod lady, a los zwierząt jeszcze gorszy niż dziś.
| Na pewno spadłaby skala "zjawiska". A oprócz tego zdecydowanie udałoby się ograniczyć wyrzucane, gnijące nadwyżki. Jeśli towar deficytowy, to mogłoby się obyć bez marnotrawstwa.
[ Dodano: 2010-03-14, 16:35 ]
Edit:
Poza tym oficjalny zakaz poparty egzekwowaniem z całą pewnością powstrzymuje część społeczeństwa przed zetknięciem z zabronionym procederem. |
_________________ Some are born to sweet delight,
Some are born to endless night.
 |
|
|
|
 |
|