siemie lniane toksyczne? |
Autor |
Wiadomość |
Bartek L.
Veg Dojrzały

Wiek: 43 Posty: 61 Skąd: Kongsberg, Norwegia
|
Wysłany: 2013-09-04, 09:02 siemie lniane toksyczne?
|
|
|
Od dluzszego czasu 2-3 lata jem siemie lniane 2 razy dziennie- mocze 8 -10 godz. potem dodaje do szejkow owocowych, czyli miele.
Niedawno przeczytalem gdzies , ze siemie lniane moze bys toksyczne....
Oto fragment....
......Siemię lniane zawiera substancje cyjanogenne, czyli takie, które mogą przekształcić się w cyjanowodór (kwas pruski, chem. HCN). Cyjanogeneza nie zachodzi, jeśli zmielone nasiona zalejemy gorącą wodą, lub gdy je zagotujemy w wodzie, ponieważ enzym aktywujący przemiany jest białkiem, i jak każde białko w wysokiej temperaturze ulega denaturacji i traci swoje właściwości. zalanie zmielonego siemienia wodą chłodną lub zimną przyspieszy cyjanogenezę. Zalanie całego (nie zmielonego) siemienia zimną wodą nie powoduje cyjanogenezy, ponieważ – jak już wcześniej napisałam – w nienaruszonym ziarnie glikozydy nie mają kontaktu z enzymami. Dlatego spożycie śluzów powstałych w wyniku zalania zimną wodą całego siemienia nie powoduje powstania cyjanowodoru.....
oraz
.... Podobnie jak wiele innych produktów naturalnych, siemię lniane stanowi źródło niewielkich dawek związków cyjanowych, szczególnie jeśli spożywa się je na surowo. Organizm ludzki jednak posiada zdolność neutralizacji pewnych dawek związków cyjanowych – 3 łyżeczki mielonego siemienia lnianego dziennie są zupełnie bezpieczne a równocześnie stanowią dawkę efektywną jeśli chodzi o korzystne działanie na zdrowie.....
i
......
Nasiona lnu (podobnie jak i łodyga oraz liście) zawierają dwa związki cyjanogenne należące do grupy glikozydów nitrylowych (inaczej: nitrylozydów): linustatynę oraz neolinustatynę. Dopóki ziarno jest nienaruszone, związki te są stabilne i nie ulegają przemianom chemicznym. Dzieje się tak, ponieważ glikozydy i aktywujące je enzymy umieszczone są w różnych częściach ziarna i nie stykają się ze sobą. Dopiero w momencie pęknięcia łupiny i naruszenia struktury ziarna, następuje aktywacja enzymów, które rozpoczynają przemianę glikozydów w cyjanowodór. Proces ten nazywamy cyjanogenezą (produktami pośrednimi cyjanogenezy linustatyny i neolinustatyny są: linamaryna oraz lotaustralina).
Cyjanogeneza nie zachodzi, jeśli zmielone nasiona zalejemy gorącą wodą, lub gdy je zagotujemy w wodzie, ponieważ enzym aktywujący przemiany jest białkiem, i jak każde białko w wysokiej temperaturze ulega denaturacji i traci swoje właściwości.
Ponad to organizm radzi sobie z małymi dawkami związków cyjanopochodnych, wiec dawka ok 3 łyżeczek mielonego siemienia nie jest szkodliwa.....
Dodam, ze dziennie jem jakies 1/2 szklanki siemienia w 2 porcjach- na sniadanie i kolacje.
Prosze o ustosunkowanie sie do tej teorii...... |
|
|
|
 |
krzysztof
Veg Do Potęgi

Pomógł: 54 razy Posty: 2899
|
|
|
|
 |
Bartek L.
Veg Dojrzały

Wiek: 43 Posty: 61 Skąd: Kongsberg, Norwegia
|
Wysłany: 2013-09-04, 09:21
|
|
|
Czy pol szklanki to nie jest za duzo (dziennie) ?
Jakie sa ewentualne skutki zatrucia? |
|
|
|
 |
Bartek L.
Veg Dojrzały

Wiek: 43 Posty: 61 Skąd: Kongsberg, Norwegia
|
Wysłany: 2015-01-15, 08:36
|
|
|
Pociagne watek, bo doszly do mnie sluchy, ze siemie lniane, a wlasciwie jego śluz powstały w wyniku obróbki (np. moczenie, a potem miksowanie) ogranicza wchłanianie substancji odżywczych z pożywienia ...
Wiec jaki ma sens dodawanie siemienia do szejkow owocowo-warzywnych ? |
|
|
|
 |
krzysztof
Veg Do Potęgi

Pomógł: 54 razy Posty: 2899
|
Wysłany: 2015-01-15, 13:53
|
|
|
Jeżeli nie odpowiada komuś śluz po namoczeniu to standardowo opłukujesz na sitku i wówczas wykorzystujesz- wiele osób tak postępuje.
Co jakiś czas dochodzą najróżniejsze "wieści" o s.l.
pzdr. |
|
|
|
 |
konik
NieVeg
Posty: 12
|
Wysłany: 2015-01-27, 01:20
|
|
|
przepraszam ale mam podobne pytania a nie chce zasmiecac...
1.czy siemie lniane moze byc z paczki juz zmielone?
2.czy siemie lniane mozna owinac w szmatke i roztrzaskac mlotkiem bo nie mam mlynka?
3.czy mak i sezam trzeba mielic czy mozna je jesc o tak?
4.olej lniany jest gorszy o siemienia lnianego? slyszalem ze po otwarciu utlenia sie w 2 dni
5.czym mozna zastapic tran procz siemienia lnianego?
6.teraz nie na temat: czy hydrolizat kolagenu i glukozamina jest vege?
z gory dzieki za odpowiedzi |
Ostatnio zmieniony przez konik 2015-01-27, 01:37, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
Surri
Żona Admina Pizdata

Pomogła: 78 razy Wiek: 35 Posty: 11327 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-01-27, 07:25
|
|
|
konik napisał/a: | 1.czy siemie lniane moze byc z paczki juz zmielone? |
Ono jest przeważnie odtłuszczone, a to bez sensu jeśli chodzi Ci o Omegi
konik napisał/a: | 2.czy siemie lniane mozna owinac w szmatke i roztrzaskac mlotkiem bo nie mam mlynka? |
Myślę, że będzie ciężko, ale spróbuj. Jeśli Ci nie wyjdzie to taki zwykły młynek to wydatek około 40 zł
konik napisał/a: | 5.czym mozna zastapic tran procz siemienia lnianego? |
Olejem lnianym, bądź estrami oleju lnianego
Co do reszty nie mam pewności więc pomilczę |
_________________ Śpieszmy się kochać mężczyzn oni tak szybko tyją!
Połykaj z Surri
 |
|
|
|
 |
orzechova
Guru Veg żółtodziób


Pomogła: 81 razy Wiek: 32 Posty: 5714 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2015-01-27, 10:00
|
|
|
jeśli chcesz zastąpić tran ze względu na omegi, można jeść też orzeszki włoskie- z 5-6 dziennie powinno pokryć zapotrzebowanie [tak czytałam], możesz je wcześniej trochę namoczyć w wodzie żeby się lepiej trawiły.
mielone siemię ze sklepu jest bez sensu, bo właśnie- nie ma omeg.
O wadach oleju z siemienia polecam czytnąć to:
http://www.sci-fitness.pl...u-lnianego.html
najlepiej się szarpnąć na młynek..
można też rozgryzać nasionka, jak np. pracujesz przy kompie to jest to jakieś wyjście jako pochrupanka
mieląc mak i sezam zwiększasz szanse na wchłonięcie z nich wartościowych rzeczy- ich łupinki podobno są za twarde dla naszego układu pokarmowego i przez niego przelatują.
Jeśli chodzi o kolagen i glukozaminę [która nie działa, jeśli chcesz ją brać ze względu na stawy]- najlepiej spytać producenta konkretnych supli, jak się je produkuje. |
_________________
kiełkuj zielonym do góry! |
|
|
|
 |
konik
NieVeg
Posty: 12
|
Wysłany: 2015-01-28, 18:03
|
|
|
a jeszcze ostatnie pytanie czy takie siemie lniane moge sobie zmielic wsadzic do pojemnika i dopiero zjesc za 12 godzin? (tak mi pasuje akurat) czy trzeba od razu po zmieleniu? z gory dzieki za odp |
|
|
|
 |
orzechova
Guru Veg żółtodziób


Pomogła: 81 razy Wiek: 32 Posty: 5714 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2015-01-29, 08:23
|
|
|
trzeba od razu po zmieleniu,bo omegi się ulatniają. ewentualnie możesz je po zmieleniu włożyć do zamrażalnika, to trochę przystopuje omegi |
_________________
kiełkuj zielonym do góry! |
|
|
|
 |
filifjonka
Veg przez duże V powered by plants


Pomogła: 37 razy Wiek: 32 Posty: 1943 Skąd: dupa
|
Wysłany: 2015-01-29, 10:39
|
|
|
No, mysle ze po 12h wciaz bedzie spoko, ja czasem jem na drugi dzien. Gdzies kiedys przeczytalam ze jeszcze mozna ale zrodla nie mam...
(ofkoz o ile stoi w zimnym) |
_________________ Ostatecznie wszystko, co żyje, ma w środku jakąś kiszkę. |
Ostatnio zmieniony przez filifjonka 2015-01-29, 10:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
konik
NieVeg
Posty: 12
|
Wysłany: 2015-01-31, 20:51
|
|
|
ej no bo siemie lniane to zrodlo omega 3 ale to jest ALA a co z EPA i DHA ? |
|
|
|
 |
krzysztof
Veg Do Potęgi

Pomógł: 54 razy Posty: 2899
|
Wysłany: 2015-02-02, 13:02
|
|
|
konik napisał/a: | przepraszam ale mam podobne pytania a nie chce zasmiecac...
1.czy siemie lniane moze byc z paczki juz zmielone?
2.czy siemie lniane mozna owinac w szmatke i roztrzaskac mlotkiem bo nie mam mlynka?
3.czy mak i sezam trzeba mielic czy mozna je jesc o tak?
4.olej lniany jest gorszy o siemienia lnianego? slyszalem ze po otwarciu utlenia sie w 2 dni
5.czym mozna zastapic tran procz siemienia lnianego?
6.teraz nie na temat: czy hydrolizat kolagenu i glukozamina jest vege?
z gory dzieki za odpowiedzi |
mielisz bezpośrednio przed spożyciem , ew. jeżeli masz specjalne słoje lub pojemniki próżniowe możesz zmielić i przechować w lodówce ,
możesz zastosować w braku młynka moździerz - jest więcej pracy i mniej skuteczny,
najlepiej mielić lub namoczyć na odpowiedni czas i zmielić , rozgryzać też możesz ale jest to pracochłonne i wymaga cierpliwości a i tak większość "przelatuje",
możesz zamiennie stosować siemię l. i olej l. - mają zarówna swoje plusy jaki i ograniczenia ,
możesz zastąpić np.: nasionami konopi , nasionami sia ( szałwia hiszpańska ) , w ostateczności orzechami włoskimi ,
jeżeli chcesz olej lniany to tylko sprawdzonych producentów
http://www.forumveg.pl/vi...tart=240#157728
zerknij też na ten wątek z tematu Siemie & omega ( możesz też przyjrzeć temat )
http://www.forumveg.pl/vi...tart=255#158026
sposoby na wysycenia komórki omega 3
http://www.forumveg.pl/vi...tart=210#153406
glukozamina ma zerową skuteczność
http://www.forumveg.pl/vi...tart=165#135558
odnośnie kolagenu możesz zerknąć tutaj - kolagen produkowany jest przez nasz organizm
http://www.forumveg.pl/vi...?t=31453#209298
pzdr. |
|
|
|
 |
krzysztof
Veg Do Potęgi

Pomógł: 54 razy Posty: 2899
|
Wysłany: 2015-02-03, 13:11
|
|
|
konik jeżeli pobierasz odpowiednie ilości omega3 z dobrej jakości źródeł to nie masz się co przejmować EPA i DHA (tylko nikły procent populacji ma defekt w przemianie brak odp. enzymu )
zobacz szerzej :
http://www.forumveg.pl/vi...tart=135#167379
pzdr. |
|
|
|
 |
Bellis_perennis
Wyższy Stan Ducha stokrotka polna


Pomogła: 5 razy Wiek: 33 Posty: 708 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
|