Literatura piękna z motywami wege |
Autor |
Wiadomość |
Surri
Żona Admina Pizdata

Pomogła: 78 razy Wiek: 35 Posty: 11327 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-02-24, 07:31
|
|
|
Pani z jajami. ,,To niedopuszczalne" ach <3 |
_________________ Śpieszmy się kochać mężczyzn oni tak szybko tyją!
Połykaj z Surri
 |
|
|
|
 |
Daenerys
Pilny Veg

Wiek: 39 Posty: 22 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2015-02-26, 19:00
|
|
|
"Korona śniegu i krwi" oraz "Niewidzialna korona" Elżbiety Cherezińskiej - Jemioła i inne zielone dziewczęta jedzą tylko pokarm roślinny, pozytywnie ujęty aspekt wege jako szacunek dla Matki Ziemi.
Czytam po raz kolejny LOTR i próbuję namierzyć kwestię odżywiania elfów, ale wydaje mi się, że też nie jedzą zwierząt. |
_________________ - Bitc*, I'm fabolous!
- Yes, we know it, Thranduil |
|
|
|
 |
filifjonka
Veg przez duże V powered by plants


Pomogła: 37 razy Wiek: 33 Posty: 1943 Skąd: dupa
|
Wysłany: 2015-02-26, 20:03
|
|
|
Ja czytałam niedawno ponownie LOTR i zwracałam na to uwagę - faktycznie nie jedzą. Nie jest to nigdzie nazwane wprost (a przynajmniej nie natknęłam się) ale gdy było gdziekolwiek wymieniane ich jadło, były to roślinne produkty. |
_________________ Ostatecznie wszystko, co żyje, ma w środku jakąś kiszkę. |
|
|
|
 |
zarin
Wyższy Stan Ducha


Pomogła: 5 razy Posty: 657 Skąd: Berlin
|
Wysłany: 2015-03-18, 19:42
|
|
|
O jaki fajny wątek . Ja polecam "Pod skórą" M. Fabera. |
|
|
|
 |
Krowa
Veg Do Potęgi krowa


Pomogła: 17 razy Wiek: 36 Posty: 2348 Skąd: KRK
|
|
|
|
 |
Odetka
Mały Veg

Pomogła: 1 raz Posty: 18 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-12-21, 14:03
|
|
|
Daenerys napisał/a: | "Korona śniegu i krwi" oraz "Niewidzialna korona" Elżbiety Cherezińskiej - Jemioła i inne zielone dziewczęta jedzą tylko pokarm roślinny, pozytywnie ujęty aspekt wege jako szacunek dla Matki Ziemi.
Czytam po raz kolejny LOTR i próbuję namierzyć kwestię odżywiania elfów, ale wydaje mi się, że też nie jedzą zwierząt. |
O to bym przeczytała chętnie. |
|
|
|
 |
Odetka
Mały Veg

Pomogła: 1 raz Posty: 18 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-03-07, 13:22
|
|
|
K-pax oczywiście, prot zjadał tam banany ze skórką |
|
|
|
 |
wawrzyn
Veg Dojrzały

Wiek: 38 Posty: 67 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-06-05, 19:49 Abul ʿAla Al-Maʿarri
|
|
|
Abul ʿAla Al-Maʿarri to człowiek którego wielbię, był weganinem, antynatalistą, odrzucał przemoc i religię. Na dodatek co dziś może wydawać się nie do uwierzenia był szanowany w swoim społeczeństwie. Żył tysiąc lat temu w syrii, a pisał tak:
I No Longer Steal from Nature
You are diseased in understanding and religion.
Come to me, that you may hear something of sound truth.
Do not unjustly eat fish the water has given up,
And do not desire as food the flesh of slaughtered animals,
Or the white milk of mothers who intended its pure draught
for their young, not noble ladies.
And do not grieve the unsuspecting birds by taking eggs;
for injustice is the worst of crimes.
And spare the honey which the bees get industriously
from the flowers of fragrant plants;
For they did not store it that it might belong to others,
Nor did they gather it for bounty and gifts.
I washed my hands of all this; and wish that I
Perceived my way before my hair went gray!
http://www.humanistictexts.org/al_ma'arri.htm |
_________________ http://www.gryzonie.viva.org.pl |
Ostatnio zmieniony przez wawrzyn 2016-06-05, 19:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
orzechova
Guru Veg żółtodziób


Pomogła: 81 razy Wiek: 32 Posty: 5714 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2016-06-06, 08:17
|
|
|
piękne! |
_________________
kiełkuj zielonym do góry! |
|
|
|
 |
psychoactive
Veg Niebanalny

Posty: 95 Skąd: cvbxcvbxcvbxcvbc
|
Wysłany: 2016-12-04, 14:15
|
|
|
Ryuk z Death Note chyba też był vege ;p |
|
|
|
 |
Hummus018
Mały Veg

Posty: 9 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2016-12-20, 15:10
|
|
|
Wokulski ponoć był wegetarianinem |
|
|
|
 |
arahja
Veg Do Potęgi jestę bucą


Pomogła: 51 razy Posty: 2486 Skąd: brrrr
|
Wysłany: 2017-04-18, 20:47
|
|
|
zarin napisał/a: | O jaki fajny wątek . Ja polecam "Pod skórą" M. Fabera.
|
Łoo, zarin, dzięki.
Przeczytałam na fali czterech książek Fabera, ale ta mi została w głowie bardzo. Najpierw mnie nie wciągnęła, czytałam pierwsze rozdziały trochę na siłę, ale rozwój akcji sprawił, że nie chciało mi się odrywać od książki. Za krótka! I wszystkim, którzy Fabera nie mieli w ręce, polecam. |
|
|
|
 |
|